środa, 24 lipca 2013

Wakacyjna rozdawajka

Z okazji zbliżających się wakacji (do mnie się zbliżają :) chciałabym zaprosić wszystkich moich obserwatorów i gości na skromne candy-rozdawajkę :)
Pięknie pisać nie umiem, ale dziękuję bardzo za wasze odwiedziny i komentarze, dzięki nim czuję się trochę potrzebna i zauważona, doceniona i takie tam... :)

Przygotowałam dla was taki oto skromny zestawik:


3 deseczki pod wieszaczki z motywami retro, 
garść serwetek
stara francuską gazetę
stare nuty
prawie stary guzik bez pętelki
pęczek kwiatków
i słodkości

Wszystkich zainteresowanych  udziałem w zabawie i wygraniem tych wspaniałych fantów (szczególnie guzika! ;) proszę o wpisanie w komentarzach swojego imienia, nicku, deklarując tym samym chęć udziału. Bardzo proszę także o wpisanie kolejnego numerka. Poza tym nic innego nie trzeba robić. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania po zakończeniu zabawy, czyli wtedy, gdy wrócę z pierwszych wojaży, w pierwszej połowie sierpnia mniej więcej, wtedy poproszę go o kontakt mejlowy :)






wtorek, 16 lipca 2013

Lniana puszka 2

Witam, dziś do pokazania mam kolejną puszkę obitą resztkami materiału, tym razem tylko
z szablonowym wzorem i paseczkami malowanymi białą farbą akrylową. W środku puszkę wymościłam fajną serwetką, którą dostałam od Tulii, z motywem lnianego obrusu. Nie chciała się niestety dobrze dopasować do przedmiotu ;)
   Puszka była już kiedyś malowana, ozdabiana i teraz należy do tych puszek, które trudno zamknąć i jeszcze trudniej otworzyć. Czyli najlepiej na mało używane rzeczy :)


poniedziałek, 8 lipca 2013

Wieszaczek suchym pędzlem malowany

Jak zawsze nie wiem od czego zacząć :)
   Otóż kiedyś zrobiłam sobie wieszaczki do przedpokoju, by mieć na czym torbę powiesić. Poza tym, że były szare i miały ogromny hak w kształcie korony, to były prawdziwie badziewne. Wróciłam więc do tematu, zakupiłam odpowiednia formatkę z mdf-u i oto rezultat sobotniej twórczej gorączki.



   Serwetkowe piórka, tym razem wtarły się znakomicie, trochę stempli (Agateria), szablonowe romby i reliefy, których dawno już nie robiłam.




sobota, 6 lipca 2013

Stara lampka shabby chic

Witam was w tą upalną sobotę :) Pewnie spędziliście ją na łonie natury, a może już od początku wakacji macie z nim kontakt. Ja jeszcze nie, jeszcze jakiś czas muszę popracować, a potem zrobię sobie wakacje, aż do końca sierpnia :)
   Dzisiaj zrobiłam sobie przerwę w moim rytmie pracy, by wyżyć się trochę twórczo.
Z efektów jak na razie jestem zadowolona, może niektóre z tych prac przeznaczę na obiecane candy, okazja już wkrótce się nadarzy :)
   A dzisiaj chciałabym pokazać metamorfozę lampki, z którą wiąże się śmieszna historia :)